„Unihokej to sport, w którym każdy, kto sumiennie trenuje, może zostać zwycięzcą” – tak mawiała Lidia Lipińska, przedwcześnie zmarła nauczycielka wychowania fizycznego i trenerka UKS „Zagórzanka”, na cześć której odbył się jubileuszowy, dziesiąty już, maraton unihokejowy. W niedzielę 27 września na hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji był tort, wspominki, konkursy i nagrody, a przede wszystkim emocjonujące rozgrywki i sportowa rywalizacja.
Założyła pierwszy UKS w Rumi pod nazwą „Czwórka”. Klub w późniejszych latach działał jako UKS „Zagórzanka–Korzeniowski.pl”, a z czasem poszerzył swoją działalność o sekcję lekkoatletyczną i ostatecznie przybrał nazwę „Zagórzanka”. Klubowi patronował Robert Korzeniowski, honorowy obywatel Rumi.
Lidia Lipińska przez blisko 10 lat pracy ze swoją drużyną zdobyła srebrny i brązowy medal wojewódzkich igrzysk młodzieży szkolnej, a jej podopieczni sięgnęli po brązowy medal mistrzostw Polski i awansowali do I ligi seniorów. Trenerka wychowała kilku reprezentantów kraju, a jej wysiłki zostały nagrodzone medalem za wybitne zasługi dla sportu szkolnego. Zmarła nagle, dlatego co roku pod koniec września odbywa się memoriał unihokejowy nazwany jej imieniem. Jest to inicjatywa nauczycieli i absolwentów Gimnazjum nr 2 w Rumi oraz bliskich współpracowników zmarłej, którym zależało na upamiętnieniu tak popularnej i zasłużonej dla Rumi osobowości sportowej. Pośmiertnie Lidii Lipińskiej nadano tytuł „Zasłużony dla miasta Rumi”.